Przed spotkaniem z Beą Johnson, w niedzielę 4 grudnia o godzinie 12.00 w hotelu Novotel Warszawa Centrum przy ul. Marszałkowskiej 94/98, odbędzie się spotkanie sympatyków ruchu Zero Waste w Polsce.
Ruch rozwija się bardzo dynamicznie, i całe szczęście. Na facebookowej grupie Zero Waste Polska jest już ponad dwa tysiące osób. Dobrze byłoby się bliżej poznać i skoordynować działania.
Spotkanie będzie miało charakter dyskusyjno – warsztatowy, czyli mniej prezentacji, a więcej interakcji i dyskusji! Będzie czas na poznanie się i wymianę poglądów.
Podyskutujemy o faktach i mitach związanych z Zero Waste, pogadamy o tym jak założyć „bezśmieciowe okulary”, a na zakończenie posłuchamy Waszych opinii i porozmawiamy o tym, czy ruch Zero Waste Polska warto sformalizować i jak to zrobić.
Szczegóły spotkania:
1. Przedstawienie się – kto skąd i dlaczego.
2. Piotr Barczak „na żywo” z Bruskeli, o działaniach EEB (European Environmental Bureau) i akcji Make Resources Count.
3. Aleksandra Niewczas i Pawel Gluszynski poprowadzą warsztaty-dyskusję na temat faktów i mitów o zero waste.
4. Ja krótko opowiem o „bezśmieciowych okularach”.
5. Kaśka Barc przedstawi najnowszy projekt Inicjatywy skierowany do społeczności Zero Waste i praktyków minimalizmu – „Mapę do świata bez śmieci” dostępną niebawem na http://mapa.oddamodpady.pl/.
Projekt został zainaugurowany akcją „Otwarte Kompostowniki” i jest stale rozwijany o nowe rodzaje odpadów. Podczas spotkania Kaśka opowie o misji projektu oraz jak można włączyć się w współtworzenie Mapy..
6. Aleksandra Niewczas opowie o działalności grupy Zero Waste Polska.
7. Pawel Gluszynski poprowadzi panel dyskusyjny na temat ewentualnego utworzenia stowarzyszenia Zero Waste Polska. Jakie miałyby być jego cele, jakie działania warto byłoby podjąć i kto byłby chętny się zaangażować?
Czy napiszesz post o tym, co ciekawego było na spotkaniu?
A tak na marginesie – ale w idei Zero Waste – znalazłam firmę, produkującą kosmetyki, w której można oddać opakowanie (i dostać za to rabat). Firma nazywa się Jan Barba Raw Cosmetics. Chciałam się podzielić tym odkryciem, bo jestem w szoku, że komuś się chce dodać swoją cegiełkę do idei niezaśmiecania świata.
Tak, piszę 🙂 Co do firmy to jestem w szoku! Gdzie się kupuje ich kosmetyki? Ciekawe czy pakują ponownie w te same opakowania?
w internetach niestety tylko…. Jest też informacja, że można na targach, ale na to pewnie trzeba czekać i wypatrywać takich targów. Firma ma siedzibę w Czosnowie, czyli o ile się nie mylę, blisko Twoich okolic. Jedyny problem, że przy wysyłce zawsze są dodatkowe opakowania.