Cytrynowe patenty na zero waste.

Długo mnie tutaj nie było i możecie myśleć, że Odśmiecownię traktuję po macoszemu, ale po prostu wyszło tak, że więcej miałam ostatnio natchnienia na pisanie o edukacji domowej niż o odśmiecaniu.I nawet fakt, że praktykowanie zero waste stało się w czasie pandemii trudniejsze niż zwykle, nie ma tutaj znaczenia, bo chciałoby się napisać, wykrzyczeć: Dzięki… Czytaj dalej Cytrynowe patenty na zero waste.

Czym czyścić srebrne przedmioty?

Czujecie już wiosnę w powietrzu? Nie wiem jak Wy, ale ja powoli budzę się z zimowego snu i zaczynam mieć ochotę na wiosenne porządki. Jak już pewnie wiecie, najczęściej używam do sprzątania roztworu octu i sody oczyszczonej. Mówiąc ściślej, przez ostatnie dwa lata używałam tylko tych dwóch produktów (nie liczę płynu do naczyń i kostek… Czytaj dalej Czym czyścić srebrne przedmioty?

Używaj roztworu octu do sprzątania czyli zadanie #7

Rezygnacja z kupowania różnych środków do sprzątania i zastąpienie ich wodą z octem to wielka ulga: Dla środowiska, bo nie zatruwamy wody. Dla naszego zdrowia, bo nie wdychamy oparów. Dla kieszeni, bo ocet jest tani. Dla naszego zmysłu powonienia, bo roztwór octu „doprawiamy” tylko delikatnie dowolnym olejkiem zapachowym. Dla naszych szafek, bo mniej w nich… Czytaj dalej Używaj roztworu octu do sprzątania czyli zadanie #7

Trochę mi się odechciewa, ale robię postępy!

Pięć miesięcy temu zamieściłam w Odśmiecowni „Listę zero waste”, czyli podsumowanie pracy i przemyśleń związanych z wdrażaniem idei zero waste w naszym gospodarstwie domowym. No dobrze, użeram się z tym odśmiecaniem dopiero niecały rok. Jednak trochę mi się odechciewa tej zabawy. Rodzina ma już dość („To gdzie mam wyrzucić tę skórkę od banana?!”) i to… Czytaj dalej Trochę mi się odechciewa, ale robię postępy!

Zerośmieciowa pasta do zębów

Zrobiłam w końcu zerośmieciową pastę do zębów! Do miseczki nałożyłam trzy łyżki oleju kokosowego, wsypałam łyżkę sody oczyszczonej i łyżkę ksylitolu (może być też stewia). Wymieszałam wszystko i już, pasta do zębów gotowa. W smaku wyszło toto dość obrzydliwe, muszę przyznać, bo słoność sody w połączeniu ze słodkością ksylitolu… no, wiecie. Na pewno spróbuję tę… Czytaj dalej Zerośmieciowa pasta do zębów