Co zamiast papierowych ręczników i chusteczek i czy to koniec Odśmiecowni?

Zanim Wam powiem, czego używam zamiast papierowych ręczników i chusteczek, coby było bardziej ekologicznie, pozwolę sobie na parę zdań wstępu tytułem wstępu po długiej przerwie w Odśmiecowni. Otóż wsiąkłam przez ostatnie miesiące totalnie (to znaczy – skupiłam się na JEDNYM) w pisanie i promocję e-booka o tym, jak być mamą w edukacji domowej i nie… Czytaj dalej Co zamiast papierowych ręczników i chusteczek i czy to koniec Odśmiecowni?

Wszystkie moje szmatki, czyli rzecz o zmywakach

Ha! Tekst „wszystkie moje szmatki” sugeruje, że będzie mowa o ubraniach… Ale nie. Dziś piszę o innych szmatkach (chociaż o ubraniach też niedługo napiszę!). Dziś  kontynuuję temat poruszony w poprzednim artykule. Kontynuuję, bo już po napisaniu go pomyślałam: O kurczę, zapomniałam napisać to czy tamto. Bo dostałam prośbę od czytelniczki, żeby uchylić rąbka tajemnicy, czyli… Czytaj dalej Wszystkie moje szmatki, czyli rzecz o zmywakach

Lista zero waste „do zrobienia i pamiętania”

Bycie wiernym idei zero waste wymaga ciągłej samokontroli i pamiętania o mnóstwie rzeczy. Podjęcia wielu aktywnych działań, na które nie zawsze ma się czas i energię. Poza tym, codziennie pojawia się multum nieprzewidzianych sytuacji, na które człowiek nie jest przygotowany. Co mi osobiście sprawia największą trudność? O czym muszę sobie wciąż przypominać? Co jeszcze planuję… Czytaj dalej Lista zero waste „do zrobienia i pamiętania”

Przetwarzaj, przerabiaj – szycie

Ostatnio udało mi się wreszcie zabrać do szycia i zrealizować jedną z zasad zero waste. Niech żyją przeróbki! Uszyłam „serwetki” stołowe. Serwetki w cudzysłowie, bo uszyłam je z pieluszek tetrowych, które nam zostały po trzech niemowlakach. Są to szmatki, które dla naszej gromadki będą służyć jako serwetki codzienne. Na lepsze okazje mam serwetki lniane, ale… Czytaj dalej Przetwarzaj, przerabiaj – szycie